Krzywinianie stawili opór faworyzowanemu Łabędziowi
 Faworyzowany Łabędź, jeden z głównych kandydatów do awansu, w meczu przeciwko LUKS Krzywin miał bardzo trudną przeprawę. Szczególnie pierwsza połowa była bardzo wyrównana i z jej przebiegu trudno było wywnioskować, który z rywalizujących zespołów to w ubiegłym sezonie wicemistrz, a który to teoretyczny spadkowicz. Na ten mecz goście zmobilizowali niemal cały pierwszy skład. Niewiele pod tym względem brakowało Łabędziowi, więc byliśmy świadkami pojedynku stojącego na wysokim poziomie sportowym.
W pierwszej połowie gospodarze sprawiali wrażenie, jakby chcieli odnieść łatwe zwycięstwo i przy tym zbytnio się nie przemęczyć. Krzywińska młodzież szybko rozwiała te kalkulacje i - dopóki miała siły - stosowała wysoki pressing. Środek pola należał do nich, więc byliśmy świadkami niecodziennego zjawiska - Łabędź często grał długą piłkę z pominięciem drugiej linii. Goście stosowali szybki kontratak po przechwycie i ich taktyka została szybko wynagrodzona w postaci gola, którego autorem był skrzydłowy Szymon Kaberow.
Po przerwie Łabędź był zmuszony włączyć większy bieg. Ich przewaga fizyczna rosła z minuty na minutę. Jednak to indywidualne umiejętności rutyniarzy przesądziły o wyniku meczu. Najpierw swojego byłego kolegę z zespołu, Wojtka Gęsiaka, z rzutu wolnego pokonał niezawodny Łukasz Karapulka, a potem ten sam zawodnik asystował przy główce Andrzeja Łęczewskiego w 85 minucie.
Do poziomu widowiska dostosował się tym razem cały zespół sędziowski. Owszem, było kilka kontrowersji, ale mi osobiście podobało się, że sędzia radził sobie z chłodzeniem gorących głów i nie szastał kartkami, pomimo, że gra momentami - jak to przystało na derby - była bardzo ostra.
Łabędź, nawet jeśli musiał wymęczyć zwycięstwo, dysponuje potencjałem na awans do okręgówki. Krzywinianie w tym składzie również mogliby spokojnie powalczyć o czub tabeli, ale jest jeden szkopuł. Nikt nie wie, w jakim składzie wybiegnie za tydzień na boisko i czy w ogóle znajdzie się kompletna jedenastka.
W drugiej kolejce oba zespoły zagrają na wyjazdach, Łabędź w Gardnie, a LUKS w Mieszkowicach, a więc rywale bardzo wymagający.
�r�d�o: www.e-widuchowa.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: ewiduchowa
|
|

A klasa Szczecin gr. 4 (2017/2018) |  | Łabędź Widuchowa | KLUKS Krzywin |  | 2 | 1 | 27-08-2017 16:00 widzów: 100 | 0:1 - 16 ' Szymon Kaberow (asysta Michał Zygmański)
1:1 - 64' Łukasz Karapulka (rzut wolny)
2:1 - 85' Andrzej Łęczewski (asysta Łukasz Karapulka) | | Łabędź: Patry Fifer - Tomasz Szturo, Patryk Mazurek (73' Daniel Grodecki), Marek Łapiński, Rafał Stawicki - Tomasz Adamczak, Łukasz Karapulka, Andrzej Łęczewski - Kamil Szturo (90' + 1 Krzysztof Bluj), Michał Śliwka (56' Konrad Dużalski), Bartek Łapiński (87' Paweł Kaczor)
LUKS Krzywin: Wojciech Gęsiak - Mateusz Pyra, Marcin Janiak, Krzysztof Wilk, Adrian Roman (65' Damian Barański) - Piotr Waydyk, Paweł Mucha, Michał Zygmański - Szymon Kaberow, Łukasz Szyszkowski, Kamil Staszałek (57' Jakub Luby)
żółte kartki: 81' Tomasz Adamczak (Łabędź) | Dane pomogli uzupełnić: energia1, gigi12, ewiduchowa - dziękujemy | uzupełnij dane + fotki + video + relacja | |
imprezę polecają | poleć to wydarzenie sportowe innym możesz być pierwszy | |
|
top komentarze |
newsy:
|
mecze:
1 » Radomiak Radom-Pogoń Sz »
1 » Orzeł Łoźnica-Masovia M »
|
aktualnie na portalu |
gości: 51 |
|
statystyki portalu |
• drużyn: 3163
• imprez: 157310
• newsów: 78839
• użytkowników: 81703
• komentarzy: 1191464
• zdjęć: 921121
• relacji: 40891
|
Najwi�kszy Skateshop w Szczecinie. |
|
|
|